K. Baszta
Sądzi się, że Częstochowa przynajmniej do połowy XVII stulecia skrywała się za obwodem baszt oraz kilku węzłów bramnych. Podstawy dla przyjęcia tej hipotezy dały stosunkowo późne i nieliczne wzmianki w źródłach pisanych oraz jeden z widoków miasta, wykonany w drugiej połowie XVII stulecia przez Jana Aleksandra Gorczyna.
Najwcześniejsza informacja o urządzeniach warownych Częstochowy pochodzi z dokumentu króla Zygmunta I Starego, wystawionego w 1531 roku. Tam wspomniany został młyn przed „bramą miasta Częstochowy". Nieco późniejsza wizytacja parafii z 1598 roku opisuje cmentarz przed bramą, poza murami miejskimi, w innym natomiast miejscu wspomina folwark plebański przed bramą krakowską. Wiadomo, że folwark, ogrody i sadzawki kościelne znajdowały się od strony południowej, zatem wzmiankowana brama krakowska zlokalizowana była u wylotu drogi do Krakowa, przez Żarki, podążającej bezpośrednio przed Częstochową (od Błeszna) lewym brzegiem rzeki.
Jedynie na sztychu J.A. Gorczyna dopatrzyć się można fragmentu murów miejskich z basztą, widocznych od strony południowej. Być może tę właśnie basztę i ten odcinek muru wspomina lustracja z 1660 roku, kiedy ówczesny wójt Aleksander Bełdowski rościł sobie pretensje do posiadania pewnego fragmentu obwarowań miejskich. Niestety, widok sporządzony przez J.A. Gorczyna jest jedynym przekazem ikonograficznym uwzględniającym mury miejskie, nie ukazuje ich bowiem wykonany nieco wcześniej miedzioryt Jana Bensheimera.
Wzmianki o ufortyfikowaniu miasta Częstochowy pojawiają się w źródłach późno i stosunkowo wcześnie też znikają, chociaż jeszcze w XVIII i XIX wieku mury miejskie pozostawały w pamięci mieszczan, dobrze widać utrwalone w miejscowej tradycji.
W literaturze naukowej przyjął się pogląd, że budowa murów mogła być dokonana bezpośrednio po najeździe i splądrowaniu Częstochowy przez morawskiego najemnika i raubrittera Buriana Puklice z Pozoric, grasującego w tych okolicach na czele jakiejś części armii Ścibora Towaczowskiego z Cimburka, wodza czeskiego, który w imieniu króla Jerzego z Podiebradów miał oblegać Wrocław.
Przebieg murów ostatecznie ustalono w następujący sposób: od zachodu – na linii ulic Krakowskiej i Warszawskiej, od północy – łagodnym łukiem okalającym miasto przy ulicy Spadek, na wschodzie – wzdłuż ulicy Nadrzecznej, i od południa, również łukiem, wzdłuż linii zamkniętej przy ulicy Przesmyk. Bramy miejskie wskazane zostały w miejscach prawdopodobnych wlotów wspomnianych dróg międzydzielnicowych: jedna od południa (Krakowska), za którą na terenie miasta wiodła ulica Targowa; druga od północy, na przedłużeniu ulicy Senatorskiej, tuż za skrzyżowaniem z ulicą Spadek; od wschodu, przy moście na Warcie, gdzie gościniec na terenie miejskim przechodził w ulicę Mostową.